Już trzeci miesiąc, non stop, wcinam pieczoną dynię. Ani trochę mi się nie znudziła. Kroję na plasterki, skrapiam olejem, mielę świeży pieprz i sól i prószę wierzch odrobiną orientalnej mieszanki tandoori masala. W takiej formie jestem w stanie zjeść całą! 🙂 Zaciekawiła mnie ostatnio ta moja prawie trzymiesięczna zachcianka, więc postanowiłam się przyjrzeć dyni bliżej. Przewertowałam mnóstwo badań naukowych aby znaleźć coś więcej niż tylko fakt, że miąższ dyni posiada ogrom betakarotenu, pestki dyni cynku, a olej z dyni jest źródłem NNKT. No i mam. Sama jestem zaskoczona, że jest tego aż tyle! No to jedziemy.
Dużo ciekawych prac naukowych odnajdujemy o dyni. Mnie szczególnie zaciekawiła ta z Uniwersytetu Mazandaran w Iranie, autorstwa A. H. Colagar i O. A. Souraki (1). Jest to rejon w Iranie, w którym dynia stosowana była w lecznictwie ludowym przez wiele wieków. Najpierw jako (wyłącznie!) lek dla ludzi chorych – zwłaszcza tych z chorobami układu pokarmowego, później wprowadzono ją do jadłospisu również ludzi zdrowych. Ze względu na zaskakująco pozytywne rezultaty osiągane w beznadziejnych przypadkach chorobowych, dynię zaczęto z powodzeniem sadzić na całym północnym wybrzeżu Iranu. Przez długi czas był to obszar z najniższą zachorowalnością na raka, szczególnie raka jelit. Wraz z industrializacją sprawy lekko się skomplikowały i statystyka uległa zmianom… Wróćmy jednak do badań.
To, co najistotniejsze w dyni to jej absolutnie mistrzowski skład odżywczy.
I nie chodzi o same jego elementy, ale ich proporcję, czyli kompozycję. To właśnie odpowiednia kompozycja stanowi o najwyższym potencjale leczniczym danej rośliny. Mimo, że od lat ekstrahuje się pojedyncze substancje i robi na nich badania, to niezwykle często spotykam się ostatecznie z konkluzją, że w pojedynkę nie działa ona równie efektywnie, co w połączeniu z resztą. I to w takim połączeniu, jakie występuje już w naturze :). Niemniej jednak badania naukowe mają ogromny udział w posuwaniu się do przodu, a przestudiowanie antynowotworowego składu dyni jest jednym z nich.
Co sprawia, że dynia może wyleczyć np. raka żołądka?
- BETAKAROTEN to naturalny przeciwutleniacz. Niszczy wiązania wolnych rodników, chroniąc tym samym komórki przed ich szkodliwym działaniem. Jest również prowitaminą A, czyli związkiem chemicznym, który w wyniku reakcji chemicznych zostaje w organizmie człowieka (w jelitach) przekształcony w witaminę A.
- WITAMINA A należy do retinoidów rozpuszczalnych w tłuszczach. Mimo, że jej główną funkcją jest wspieranie procesów ostrego widzenia to ma ona również duży wpływ na regulację ekspresji genów, układ odpornościowy, różnicowanie się komórek, reprodukcję czy wzrost. Ponieważ witamina A odgrywa rolę w regulacji wzrostu i różnicowania komórek, istnieje związek między spożyciem witaminy A a niektórymi nowotworami, takimi jak płuca i prostata. Główny związek jest niejasny, ale wiele eksperymentów to potwierdza. Na przykład eksperymenty na osobach palących i niepalących wykazały, że wysokie spożycie karotenoidów wiąże się z niskim ryzykiem zachorowania na raka. Kolejny dowód na raka prostaty, ludzie, którzy przyjmowali codzienne suplementy beta-karotenu i palmitynianu retinylu, mieli o 35% niższe ryzyko raka prostaty niż osoby, które nie przyjmowały.
- FITOESTROGENY bioaktywne związki mające działanie estrogenne. W ujęciu antykancerogennym podkreśla się ich dwie właściwości: 1. podobieństwa budowy chemicznej do estradiolu, a więc wiążą się z receptorami estrogenowymi; 2. działają jak przeciwutleniacze, czyli chronią organizm przed niszczącym działaniem wolnych rodników oraz działają antyproliferacyjne na komórki nowotworowe, zapobiegając wzrostowi nowotworu.
- CYNK jest niezwykle ważnym metalem. Nie tylko dla układu rozrodczego mężczyzn (bierze udział w wytwarzaniu plemników, metabolizmie testosteronu i ruchach plemników. Niski poziom cynku powoduje niski poziom objętości nasienia i testosteronu, co prowadzi do większego ryzyka raka prostaty). Ponad 300 enzymów potrzebuje cynku jako kofaktora do działania. Jednym z najważniejszych jest słynny cytochrom p53, odpowiedzialny za naprawę uszkodzonego DNA. Stres oksydacyjny indukuje mutację w DNA, a jeśli mutacja nie zostanie naprawiona z powodu niskiego poziomu cynku, spowoduje to inicjację i progresję nowotworu.
- KUKURBITACYNA E substancja hamująca angiogenezę raka, szczególnie w przypadku raka prostaty.
- BŁONNIK jest substratem dla bakterii. Bakterie te produkują krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, w tym maślan, poprzez fermentację w jelicie grubym. Maślan ma działanie przeciwrakotwórcze na komórki nowotworowe, zwłaszcza na komórki okrężnicy. Maślan pełni niejednoznaczną rolę. W normalnych komórkach powoduje wzrost, natomiast w komórkach nowotworowych hamuje proliferację i różnicowanie komórek oraz indukuje apoptozę („samobójczą” śmierć). Ta sprzeczność nazywana jest paradoksem maślanu. Wiele badań wykazało, że pokarmy zawierające błonnik mają działanie lecznicze zarówno na raka okrężnicy, jak i odbytnicy.
- SELEN działa ochronnie na wiele nowotworów, m.in.: zmniejsza ryzyko raka prostaty, płuc, jajnika i jelita grubego, a jego niski poziom jest skorelowany z rakiem żołądka. Badania na zwierzętach wykazały, że leczenie selenem może zmniejszyć wzrost guza, wzrost komórek i angiogenezę, promować apoptozę i wzmacniać funkcje odpornościowe.
- WAPŃ jeden z najobficiej występujących w ciele minerałów. Powoduje, że układ pokarmowy wydajniej przyjmuje i trawi pokarmy (zwiększenie powierzchni pobieranego pokarmu i wydłużenie pasażu = większe wchłanianie). Dynia jest również w stanie promować wydzielanie żółci, co wzmaga skręcanie się żołądka i zwiększa trawienie. Wiele badań dowodzi, że spożywanie wapnia pomaga w zapobieganiu nowotworom, takim jak rak prostaty, jelita grubego, płuc, jajników i piersi. W rzeczywistości stwierdzono, że kobiety z wyższym spożyciem wapnia w diecie mają mniejsze ryzyko raka piersi.
- POTAS jego niski poziom we krwi może powodować raka, choroby serca, wysokie ciśnienie krwi, osteoporozę, depresję lub schizofrenię. Dieta bogata w sód i uboga w potas sprzyja wzrostowi nowotworu poprzez zmianę prawidłowego pH i bilansu wodnego w ludzkich komórkach.
- NNKT zawarte w pestkach dyni (kwas linolowy, szereg OMEGA-6). Mają one niezwykłą zdolność do hamowania wzrostu guza poprzez wytwarzanie wolnych rodników w komórkach nowotworowych (!). Dodatkowo, kwas linolowy wywołuje apoptozę w raku jelita grubego.
- WITAMINA C kolejny naturalny przeciwutleniacz. Zmiata i równoważy wolne rodniki, które uszkadzają DNA i ważne geny, mogące powodować raka.
- MAGNEZ jest drugim z najważniejszych pierwiastków, który bierze udział w ponad 300 enzymach. Magnez odgrywa kluczową rolę w cyklu komórkowym i syntezie DNA. Brak magnezu może powodować niekontrolowany wzrost komórek i raka. Stwierdzono również, że spożycie magnezu wiąże się z niższym ryzykiem gruczolaka jelita grubego.
- FOSFOR jego najważniejsza rolą jest budowa mocnych kości i zębów, filtrowanie odpadów z nerek, wspomaganie skurczu mięśni i wspomaganie przewodnictwa nerwowego.Okazuje się, że odgrywa również rolę we wzroście i naprawie tkanek i komórek, a także jest potrzebny do wytwarzania genetycznych bloków budulcowych DNA i RNA. Jego niedobór może więc uszkodzić DNA i wywołać raka. Niski poziom fosforu zwiększa ryzyko raka okrężnicy i odbytnicy.
…SPORO PRAWDA?
To, co zwraca moją uwagę szczególnie to fakt, że w jednym owocu (tak, z botanicznego punktu widzenia dynia jest owocem) odnajdujemy naprawdę niezwykłą kompozycję przeciwnowotworową.
Niewiele z nas zdaje sobie sprawę z faktu, że nowotwór żeby przeżyć wytwarza swój własny układ krwionośny (angiogeneza nowotworowa), dzięki któremu może się karmić i komunikować, czyli rozrastać. Polega to na przejęciu funkcji organizmu, (a w zasadzie zmylenia organizmu) do tworzenia nowych naczyń kapilarnych (organizm ludzki tworzy nowe kapilary tylko w dwóch przypadkach: przy uszkodzeniach mechanicznych, czyli ranach i przy menstruacji). Mikroguzy wytwarzają więc związek chemiczny angiogenin (2), który zmusza naczynia krwionośne do zbliżenia się do guza i wytworzenia nowych odgałęzień. Wybitnie ciekawe jest dla mnie to, że guz pierwotny „trzyma” niemalże w garści resztę swoich kolonii, nie pozwalając im na rozrost poprzez wytworzenie kolejnej chemicznej substancji – angiostatyny. To dzięki niej umożliwia sobie największy pobór substancji odżywczych i względny wzrost. Ten fakt tłumaczy dlaczego często po wycięciu guza pojawiają się przerzuty. Trwają badania nad wytworzeniem syntetycznej angiostatyny by móc takim sytuacjom zapobiec.
NA UWAGĘ ZASŁUGUJE TEŻ OLEJ Z PESTEK DYNI…
- Zawiera on: tokoferole, chlorofil i skwalen (silne antyoksydanty), tryptofan (bierze udział w wytwarzaniu melatoniny), kwasy fenolowe, β-sitosterol, NNKT (szereg OMEGA-3 i -6), kwas foliowy (B9), niacyna, A, C i E oraz pierwiastki: sód, potas, wapń, miedź, żelazo, fosfor, magnez, mangan, selen, cynk.
- Jest ważnym źródłem składników bioaktywnych w organizmie człowieka.
- Dzięki kukurbitacynie wykorzystuje się go przy kuracji antypasożytniczej wypijając 1 łyżkę na czczo (dzieci) lub 2-3 łyżki, na czczo i w ciągu dnia (dorośli). Można stosować ekwiwalent w postaci zmielonych pestek dyni (30-60g).
- Nigdy nie używamy oleju z pestek dyni do smażenia!
- Trwałość oleju z nasion dyni wynosi do 12 miesięcy.
Szczerze przyznam, że nigdy nie byłam fanką dyni. Jej mdły smak odstraszał mnie przez długie lata. Teraz czuję, że nadrabiam ten czas. Wypróbowałam już sporo gatunków, ale to dynia hokkaido uwiodła mnie swoją chrupiącą skórką, pełnym życia kolorem i orzechowym smakiem!
- Fanom zup, szczególnie kremów dyniowych polecam doprawiać dynię masłem orzechowym – smakuje wówczas wybornie! Kolejnym trickiem stosowanym przeze mnie bardzo często jest woda z ogórków. Wprowadza ona równowagę pomiędzy mdłym smakiem dyni, a kwaśną kiszonką. Na liście naturalnych „polepszaczy smaku” mam również: limonkę, żurawinę, kwaśne jabłka, tamari, tandoori masala, cynamon, earl grey, czy wędzone tofu. Coś pominęłam…? 🙂
👉Dobrym miejscem dla miłośników dyni wszelkiej maści będzie Dyniowy Zakątek – miejsce prowadzone przez prawdziwych pasjonatów i laureatów II miejsca w Plebiscycie Gospodarczym Sudeckie Kryształy 2022 – Najlepszego Produktu Regionalnego!🧡 To niecała godzinka od Jeleniej Góry.
LITERATURA:
(1) Colagar, Abasalt Hosseinzadeh, and Omolbanin Amjadi Souraki. „Review of pumpkin anticancer effects.” Quran Med 1.4 (2012): 77-88.
(2) Antoniewska, Agata, et al. „Olej z nasion dyni jako źródło cennych składników w diecie człowieka.” Problemy Higieny i Epidemiologii 98.1 (2017): 17-22.
(3) https://www.zwrotnikraka.pl/angiogeneza-nowotworowa/
Wroniak, M., i in. „Charakterystyka wybranych olejow tloczonych na zimno”. Żywność Nauka Technologia Jakość, t. 13, nr 2, Polskie Towarzystwo Technologów Żywności, 2006, s. 46–58.
Zapisz się do newslettera po więcej ciekawostek!