WEGE ŚWIĘTA odżywczy e-book zimowy
Odżywczy E-book Wege Święta to zbiór 20 przepisów, w których znajdziesz pełnię rozgrzewających, zimowych smaków w zdrowszej wersji. Bez sztampy, ale z dozą zuchwałości. Niby tradycyjnie, a jednak nietypowo. Jedz, pij i traw lekko!
E-BOOK zawiera:
- autorskie przepisy, nigdy wcześniej niepublikowane!
- kategorie: śniadania, słodkości, dania wigilijne, napoje bezalkoholowe.
- kuchnia: wegańska, bez glutenu, bez rafinowanego cukru
- stopień trudności: łatwe
- stopień odżywczości: najwyższy!
UWAGA! Zakupując E-BOOK otrzymujesz plik na własność. (Nie sugeruj się napisem o 90 dniach dostępu pod ceną. Trwa praca nad poprawką 😉
33,00 zł
Z wielką przyjemnością zapraszam Was do mojego pierwszego e-booka! Święta Bożego Narodzenia to czas magiczny. Jeśli masz ochotę poczuć w te święta przypływ mocy i lekkości to jest on dla Ciebie! Jeśli szukasz zimowych, rozgrzewających i wysmakowanych przepisów – to zgadnij co… też jest dla Ciebie 🙂 !
Zawarłam w nim przepyszne opcje rozgrzewających i pożywnych śniadań, kilka „Bożonarodzeniowych” szlagierów oraz odżywcze słodkości ze szczególnym naciskiem na kakao i czekoladę. Bezalkoholowe drineczki i świąteczny poncz również znalazły tam swoje miejsce!
Od kilku lat sukcesywnie zmniejszam ilość jedzenia przygotowywanego na Święta. Wiadomo, są rzeczy, bez których nie da się obejść. W końcu czekało się na nie cały rok! Jednak poza kanonem wigilijnym, reszta dni może przebiegać znacznie lżej, szczególnie jeśli wybierzemy się na rodzinny spacer lub narty. Już kilka lat temu, podczas przygotowań do sutej Wigilii w BioRezydencji, poczułam, że nie każda tradycja musi być kontynuowana, szczególnie jeśli nam szkodzi.
W Wege Świętach zawarłam cudowne i odżywcze śniadania, które nasycą nas i dodadzą energii by odbywać długie spacery po lasach i górach. Zawsze możesz wziąć ze sobą jeszcze coś słodkiego, np. korzenne lub makowe praliny albo pyszną czekoladę z sosnową nutą do termosu!
Przygotowałam coś jeszcze. Długie wieczory wymagają długich rozmów, wspólnych śpiewów albo po prostu pobycia ze sobą w świetle świec i choinkowych lampek. Wiecie co się wtedy sprawdzi? Świąteczny, bardzo aromatyczny poncz! Albo żurawinowe lemoniady ze świeżym rozmarynem, albo wspaniały, prozdrowotny napój – Ginger Bug! Jego fermentacja zajmuje co najmniej 5 dni, więc warto się pospieszyć :).
Wege Święta to nie tylko przepisy świąteczne! Propozycje wybitnie pysznych połączeń smakowych, jakie prezentują poniżej wymienione owsianki, ryżanki, jaglanki czy komosanki mogą towarzyszyć (i zapewne będą!) przez cały okres zimowy. Wielbiciele ciepłych, porannych miseczek muszą wiedzieć, że czeka na nich prawdziwa uczta! Niewątpliwie i kakaowcy, czy raczej czekoladoholicy również będą rozpieszczeni 🙂
TO NIE JEST KOLEJNY PRZEPIŚNIK ŚWIĄTECZNYCH SZLAGIERÓW.
Ano nie, mimo, że znajdziesz w niej mój słynny bigosik i buraczany zakwas to innych wegańskich „śledzików” już nie. Nie dlatego, że ich nie lubię, ale ponieważ mam wrażenie, że przepisów z ich udziałem jest już w sieci tak dużo, że lepiej poczuć jakiś powiew świeżości. I choć ma ona swe korzenie w tradycyjnych smakach, to wykorzystuje zdrowsze zamienniki i niebanalne połączenia. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że uwielbiam eksperymentować i nie przepadam za rutyną. Pozwól, że poniższe dzieła smakowe ujrzą światło dzienne po raz pierwszy!
🍛Przedstawiam Wam zimowe kompozycje śniadaniowe:
👌Kokosowa ryżanka z korzennym kremem z daktyli i pieczoną gruszką – majstersztyk!
👌Pudding jaglany z czekoladowymi powidełkami – wybitne śniadanie nie tylko od święta
👌Jabłkowa szarlotka na ciepło w komosie i migdałach – pożywna, pachnąca, dodająca sił!
👌Złota, lecznicza owsianka rozgrzewająca z pomarańczową nutą – jak się raz zje, to się wsiąka na dobre..
👌Korzenna, chrupiąca granola – pachnie jak pierniki, chrupie jak pierniki, a robi się znacznie szybciej.
👌Wegański omlet na boczniakach z choinkową posypką – nie lubisz słodkich śniadań, spróbuj słone i syte!
🍫Czekoladowe, słodkie, odżywcze i co tu dużo mówić -po prostu boskie:
👌Wykwintne makowe praliny z pomarańczową nutą – z myślą o buszujących w maku czekoladoholików 😉
👌Bardzo kuszące batoniki z pralinowym nadzieniem z orzechów laskowych i czekoladą – oh, co to za rarytas!
👌Korzenne praliny dyniowo-kokosowe – kompozycja podpiekanej hokkaido ze słynną Pumpkin Pie Spice, wyborne połączenie!
👌Gorąca czekolada z sosnową nutą – dziko, czekoladowo, zimowo acz rozgrzewająco!
👌Czekoladowy FUDGE – ten moment gdy rozpuszcza się w ustach…
👌Odżywcze kakałko bananowo-cynamonowe – gdy nie lubisz ciężkich śniadań, ale kakałko zawsze!
🎄Wigilijne szlagiery:
👌Najzacniejszy, wegański, aromatyczny bigos – pyszny sam lub jako nadzienie do pasztecików, krokietów, pierogów.
👌Zakwas buraczany- wypracowany latami doświadczeń, prosty i wyborny !
👌Najlepsze i najzdrowsze pierniki – bez glutenu, bez masła, bez jaj, bez rafinowanego cukru, a smakują bosko!
🍹A na długie, rodzinne wieczory, na których dobrze jest popijać conieco:
👌Kranberin – żurawina i świeży rozmaryn ahoj!
👌Kokorzeczka- – jeszcze nie pinacolada a już nie porzeczka
👌Świąteczny, przebogaty poncz– na ciepło lub zimno, dla dzieci i dorosłych!
👌Ginger Bug – genialny zaczyn pod imbirowe piwo, który można rozcieńczać i tworzyć pyszny, prozdrowotny napój.
Po prostu jedz, pij i traw lekko!
Z radością💚,
Anna Rada
P.S. Zobacz, co przygotowałam dla tych, którzy mają zamiar TYLKO odpoczywać👼.
Bestsellery
Opinie
Masaż bańką ogniową był przyjemnie intensywny. Gdy bańka naciąga skórę i wchodzi w głąb tkanek i tak jest przesuwana w różne miejsca na plecach to jest bardzo dobre uczucie. To, co mnie zachwyciło to efekt. Masowane były plecy, a dostałam rozluźnienie dolnego brzucha, mięśni w głębi jamy brzucha, miednicy czyli tych miejsc, które miewam najbardziej napięte i naprawdę trudno je zrelaksować. A tu proszę, pół godziny i zrobione. Doceniam uważność Ani w trakcie pracy, jej obecność, można jej zaufać i się oddać w pełni. Ma tez w sobie prawdziwą ciekawość tego, co się dzieje u Ciebie w trakcie masażu, co się dzieje z ciałem, reaguje, dopasowuje, jak potrzebujesz to opowiada. Bardzo polecam, to czysta przyjemność.
Kasia Kwiatkowska
Spotkanie na swojej drodze kogoś tak wyjątkowego jak Ania ubogaca życie. Chodzi nie tylko o niesamowitą wiedzę na temat ziół, natury, zdrowia, pożywienia, ciała etc. ale również o piękną, prawdziwą relację człowieka z człowiekiem. Za każdym razem gdy Ania hojnie dzieliła się ze mną swoją wiedzą i doświadczeniem czułam się głęboko obdarowana w taki sposób, który był w zgodzie z gotowością mojego przyjmowania. Towarzyszyły temu spotkaniu równowaga, harmonia i spokój wyczucie. Przy Ani miałam wrażenie, że ktoś delikatnie i powoli uchylił okiennice i wpuścił światło do ciemnej izby. Po każdym naszym spotkaniu czułam się „doświetlona”. Ta relacja to połączenie i wymiana dobra na wielu subtelnych poziomach. To moje pierwsze publiczne, tak głębokie, z poziomu serca, polecenie kogokolwiek. Robię to dlatego bo prawdą i dobrem pragnę się dzielić! Dziękuję Aniu!
Magdalena Wilk-Kruszewska (Fundacja „SPÓJRZ W OCZY”)
Wizyta w kuchni Biorezydencji - bezcenna. Ania jest czarodziejką i część tajemnej wiedzy przekazuje podczas swoich warsztatów. Byłyśmy już dwa razy. Najpierw robiłyśmy słodkości, a później pasty wegańskie. Było pysznie, pięknie i zdrowo. I ten cudowny moment, kiedy delektujesz się przygotowanymi smakołykami przy kawce w pięknym otoczeniu...niezapomniany. Polecamy warsztaty także dla całych grup przyjaciół- my tak byłyśmy.
Agnieszka i Henia z ekipą
Pierwszy raz Ania karmiła nas na warsztacie jesienią. Zapamiętałam różnorodność prostych zdrowych roślinnych potraw. I doskonałe raw vegan ciasta. Jej błyszczące oczy, rozpaloną twarz i rozwiane włosy gdy pełna pasji wnosiła gary do kuchni i tłumaczyła co w nich paruje. Jak ty to robisz pytaliśmy? Łączy składniki, przyprawia, wykańcza jak artystka i trudno uwierzyć, że elementami tej kreacji są rośliny. Kolejny warsztat mieliśmy wiosną gdy pędy, kwiaty, liście są świeże i i Ania pokazała nam czym jest dzika kuchnia. Więc czym jest? Spacerem, znajdywaniem, czułością, miłością, oddaniem, radością, połączeniem. Jadłospis, który stworzyła już sam w sobie był dziełem sztuki. Więc tak, Ania również kreuje ze słów. Tak jak jej pisanie i jej potrawy są proste, a niezwykłe, pyszne, żywe i piękne i prawdziwe. Znalazła z roślinami wspólny język, jakąś nić porozumienia. Czuć, że się kochają wzajemnie, a z takiej relacji powstawać mogą tylko pełne miłości karmy, szamki, jedzonka, dania czy jak kto lubi nazywać to czym nas odżywiają. I do tego jak wspaniale się z nią rozmawia.
Kasia Kwiatkowska
Dwa razy byłam na masażu bańką u Ani Radej. Pierwszy raz po tygodniu fizycznie ciężkiej pracy, kiedy już naprawdę wszystko mnie bolało, a drugi raz bo ten pierwszy był doskonały! I będę trzeci i następny i następny! Życie dostarcza powodów do masaży. Do bańki, razem ze skórą zasysają się te wszystkie uczepione naszych pleców bóle i napięcia i naprawdę ma się wrażenie, że odsysają się od nas umiejętnie zbierane przez masażystkę. Pani Ania jest delikatna i choć nie wypada komentować wyglądu nieziemsko piękna! W pokoju jest piękny zapach i relaksacyjna muzyka, która pomaga się rozluźnić i odpłynąć od codzienności. Po masażu potrzeba snu.
Maryla Bethart
Zawsze myślałam, że nie lubię za bardzo ciast. Generalnie, słodycze mogłyby dla mnie nie istnieć…. Nooo właśnie! Tak myślałam, do momentu aż nie skosztowałam ciast z „cukierenki” Ani. Tego smaku nie da się przyrównać do niczego innego. To jest prawdziwa uczta dla podniebienia! Tak więc teraz uwielbiam słodycze, ale tylko te od Ani!